A tu mamy zaprzeczenie !!!!! Żyć jak pies z kotem nabiera nowego znaczenia.
Oto nasz Cypis Indygirka*PL i Bary ( Siberian Husky lat 6 ). Gdyby ktoś pytał to w domu Bary był pierwszy, żył sobie spokojnie kilka lat, nieświadom że zbliża się czarno- biały wulkan energii...
W marcu pojawił się kot ... Bary na początku nie rozumiał o co chodzi ... może to chwilowa fanaberia właścicieli ?
Dni mijały kot ani myślał się wyprowadzać, co więcej panoszył się coraz bardziej ... Bary przekalkulował : Albo go zjem albo się z nim zaprzyjaźnię. To pierwsze nie spodobałoby się właścicielom więc wybrał drugie rozwiązanie.
I od tej pory miłość kwitnie :) Zwierzaki razem śpią, razem jedzą , razem się bawią. Pies jakby odmłodniał ? Biedny Bary nie wie że wkrótce do Cypisa dołączy jego brat Fiodor ... Będzie się działo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz